wtorek, 3 września 2013

Fortuna kołem się toczy

Wiadomo o tym od zawsze, ale na własnej skórze miałam okazję przekonać się dzisiaj idąc przez miasto w spódnicy uszytej z półtora koła. Nie jest niczym nowym, że twór taki ma naturalne skłonności do latania na wszystkie strony i szyjąc ją dobrze o tym wiedziałam, ale oczywiście musiałam postawić na swoim. Teraz już wiem jak to się kończy i prędko nie sięgnę po spódnice uszytą z więcej niż pełnego koła.

Jest ona uszyta bardzo podobnie do pierwszej zamieszczonej na blogu, którą zobaczycie tutaj. Pasek to prostokąt o wymiarach zależnych od wymiarów w talii + kilka cm, a jego szerokość to domyślna szerokość paska x2 + kilka cm z obu stron na podszycie. Reszta została skrojona z trzech połówek koła. Materiał jest lekki ale trochę sztywny w biało niebieskie paseczki co widać dopiero na zbliżeniu.


Uszyłam ją jeszcze kiedy dni były ciepłe, ale jakoś tak zeszło, że albo nie miałam dostępu do aparatu, albo nie miałam kogo poprosić o zrobienie zdjęć. W końcu udało się na popołudniowym spacerze po parku.




A teraz czas chyba zabrać się za ostatni etap Letniej Akademii Szycia. Kolejna spódnica przede mną.

11 komentarzy:

  1. śliczna spódniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super w niej wyglądasz :D Piękna spódniczka :) I dlaczego ja jeszcze nie uszyłam sobie żadnej spódnicy na podstawie koła?! Trzeba to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To do dzieła :) nie są trudne, a bardzo efektowne

      Usuń
  3. piękna spódnica! szyj więcej bo warto! zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie ciągnie do tak obfitej spódnicy i nawet wiatr nie jest mnie w stanie odstraszyć, bardziej ręczne podszywanie tak ogromnego dołu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiatr można oczywiście przechytrzyć cięższym materiałem, który nie będzie tak latał na wszystkie strony, ale też wtedy spódnica nie będzie tak zwiewna, z drugiej strony idzie jesień i zima, więc coś grubszego może się przydać. Co do podszywania, wiem ze ręczne jest najładniejsze, ale z powodzeniem można zrobić to na maszynie co już i tak długo trwa. Ale czego się nie robi dla takiej spódnicy :)

      Usuń
  5. Bardzo fajny materiał w te prążki wybrałaś, poza tym z tego co widzę na ulicach to bardzo modny fason w tym sezonie i pewnie moda jeszcze trochę się utrzyma :-)

    To co, przed ubraniem się na wyjście sprawdzasz po prostu siłę wiatru w okolicy i na tej podstawie decydujesz: z koła, czy nie z koła :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba własnie będę musiała tak robić.

      Teraz faktycznie dużo takich spódnic, szczególnie skóropodobnych dużo ostatnio widziałam.

      Usuń
  6. Bardzo ładna i materiał fajny :D

    OdpowiedzUsuń

Masz jakieś uwagi, coś do dodania, podoba Ci się lub nie? Pozostaw coś po sobie :)
Dziękuję za każdy komentarz.